Tak się dłużej nie da proszę Państwa (poniedziałek)




15 lutego 2021 (poniedziałek)

Ja jeszcze tylko czekam na to, aż sąd orzeknie, że Polskość jest jak duch święty albo nawet bardziej jest święta i polska niż sobie można wyobrazić, więc tego ducha świętego deklasuje o trzy długości.
I okaże się, że nie spłonęła żadna stodoła w żadnym Jedawbnem ani Radziłowie ani nigdzie indziej.
I nie było pogromu w Kielcach ani Lwowie, ani Warszawie ani Rzeszowie, ani w ogóle nigdzie.
I nikt nigdy nie rozgrzebywał żydowskich grobów, nigdzie nie chodziło się na żydki a przysłowie, że kto ma łopaty ten będzie bogaty nie przywędrowało spod Bełżca, ale z Klondike na Alasce gdzie emigranci z Podkarpacia łopatami przesiewali złoty piasek w rzece.
I wyjdzie na to że nigdy, żaden Polak nie zadenuncjował żadnego Żyda,
nie żadnego Żyda czy Żydówki czy Żydziątka nie zabił kłonicą, siekierą, widłami, pałką.
I jeszcze kościół katolicki zawsze się z troską pochylał.
Bo jak wiadomo księża to się tylko pochylają,
bo oni są strasznie wielcy i żeby cokolwiek zobaczyć na ziemi
to wszyscy od proboszcza po biskupa
muszą się ciągle pochylać.
Z troską.
I wyjdzie na to, że w dziejach Polacy to tylko pomagali i się narażali.
I ratowali innych.
A jak tylko wiedzieli, że chodzi o Żydów, to już w ogóle.
Bo czasem mogli przecież nie wiedzieć kim jest sąsiad proszący, żeby go wpuścić bo inaczej go zabiją.
A nawet jeżeli jakiś człowiek zabił Żyda, albo Żydówkę
za stodołą,
jak się temu Żydowi albo Żydówce skończyły pieniądze
na okup,
to na pewno nie był Polak ani Polka.
Bo na przykład jak wiadomo powszechnie Rosjanin nie przestaje być Rosjaninem kiedy zabija, gwałci i rabuje.
Podobnie Niemiec, Czech, Ukrainiec, Żyd.
Można będzie pomyśleć wręcz że właśnie wtedy kiedy gwałcił
mordował, rabował pełnia jego narodowej tożsamości się objawiała. Nie inaczej.
Za to Polcy i Polacy to zupełnie co innego.
Ledwo pomyśli taki jeden z drugą coś nieświętego
a już wiu i nie ma w nich Polski.
Bo przecież polskość jest tak święta,
że kiedy tylko czuje wolę zbezczeszczenia jej samej
przez jej nosiciela, czyli Polaka,
to opuszcza ciało człowieka
i udaje się do czystych krain gdzie
Jezus Polak
i Miriam Matka Polka,
razem ze samym Bogiem Polakiem
przyjmują ją
na łonie Abrahama,
i tam spoczywa, aż znowu będzie mogła się wcielić
na chwilę
w jakiś czysty i święty byt,
póki się ów nie zbruka i znowu
nie przestanie być Polakiem albo Polką.

Komentarze

Popularne posty